Zapraszamy do obejrzenie fotorelacji nr 1 z meczu przeciwko Cracovii. Autorem zdjęć jest Przemysław Cieślak.

Galeria nr 1

Rafał Ulatowski (PGE GKS): - To sukces drużyny Cracovii, która przez ponad trzydzieści minut grała w dziesięciu. Zabrakło nam rozsądku, wyrafinowania i doświadczenia. Po serii sześciu zwycięstw myślałem, że zawodnicy będą świadomi, tego co mają robić, ale stało się inaczej. Przegraliśmy 0:1, a bramka padła po stałym fragmencie gry. Bez strzałów w światło bramki nie ma goli. Przykro jest wracać do domu po drugiej porażce z rzędu, ale są jeszcze dwa mecze i na pewno nie powiedzieliśmy ostatniego słowa.

Artur Płatek (Cracovia): - Po zwycięstwie Górnika zdawaliśmy sobie sprawę, że jest to dla nas bardzo ważny mecz. Od samego początku towarzyszył nam stres. Tak jak wcześniej nie było szczęścia, tak teraz zostało ono wypracowane. Wielka determinacja chłopaków sprawiła, że dowieźliśmy wynik do samego końca. Dziś można było zobaczyć, że nasz zespół dobrze się organizował, grał i przesuwał się. W efekcie gościom ciężko było dojść do sytuacji.

cracovia.pl

Niezwykle dramatyczny mecz obejrzeli dziś kibice w Krakowie. Niestety występujący w roli gości giekaesiacy przegrali z Cracovią 0:1. Po jednym z niewielu błędów bełchatowskiej defensywy Cracovia objęła prowadzenie, którego nie oddała do końca pomimo utraty jednego z zawodników. PGE GKS pozostała walka o czwarte miejsce w tabeli, które może dać jeszcze grę w Lidze Europejskiej.

Cracovia Kraków - PGE GKS Bełchatów 1:0 (1:0)

1:0 - Polczak 39'

Cracovia: Cabaj - Szeliga, Polczak, Tupalski, Derbich - Pawlusiński, Baran (79' Kulig), Kłus, Sasin (87' Mierzejewski) - P. Nowak - Kaszuba (63' Dudzic).

PGE GKS: Sapela - Fonfara (77' Janus), Magdoń, Lacić, Popek - Rachwał, Gol, Kuklis (70' Chwalibogowski), Cetnarski - Dziedzic, D. Nowak.

Żółte kartki: Szeliga, Tupalski (Cracovia) oraz Magdoń, Dziedzic, Cetnarski (PGE GKS).

Czerwona kartka: Derbich /53'/ (Cracovia).

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

Widzów: 4000.

Dzień po swoich starszych kolegach z Cracovią zmierzy się drużyna PGE GKS U-21. Prowadzona przez trenerów Andrzeja Kretka i Sylwestra Szkudlarka drużyna zagra przeciwko "Pasom" na stadionie przy Sportowej 3 w najbliższą niedzielę, 17 maja o godz. 17. Wstęp tradycyjnie będzie wolny.

W jesiennym meczu w Krakowie młodzi giekaesiacy pokonali po bramkach Kamila Poźniaka i Mateusza Stąporskiego Cracovię 2:1. Drużyny dzieli obecnie różnica siedmiu punktów (GKS jest 10. a Cracovia 15.)

Gra w europejskich pucharach to spełnienie marzeń - mówi dla portalu 11.pl przed pojedynkiem z Cracovią pomocnik PGE GKS Bełchatów, Mateusz Cetnarski. Zapraszamy do lektury wywiadu Pawła Leśniaka z popularnym "Cetnarem".

Porażka z Polonią była bolesna dla GKS.
Na pewno. Chcieliśmy odskoczyć od Polonii, a to ona po tym meczu nas dogoniła. To nie było przyjemne, jednak nie załamujemy się po tym spotkaniu. Do końca sezonu pozostały trzy mecze i jest w nich dziewięć punktów do zdobycia. To, że Polonia jest oczko wyżej, nie oznacza, że nie możemy jej dogonić. Stołeczny klub ma także ciężkie mecze, a my zrobimy wszystko aby ich przegonić.

Czego zabrakło w takim wypadku, że nie udało się urwać nawet punktu?
W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze. Może nie stworzyliśmy dużo stuprocentowych okazji, jednak staraliśmy się utrzymywać przy piłce i wyglądało to naprawdę nieźle. W drugiej połowie chyba za bardzo uwierzyliśmy w ten remis, który tak naprawdę dawał nam więcej niż Polonii i za bardzo się cofnęliśmy, co spowodowało, że przegraliśmy. Mieliśmy chęci, ale może zabrakło trochę koncentracji, bo od 70. minuty Polonia przeważała, strzeliła bramkę, a my przegraliśmy.

Kiedy rozmawialiśmy przed rozpoczęciem sezonu, mówił Pan trochę nieśmiało o zajęciu przez GKS miejsca w pierwszej piątce, również o grze w europejskich pucharach, a tu okazuje się, że nadal są szanse na tytuł.
Teraz już trochę to mistrzostwo od nas uciekło... Ja zawsze sobie mówię, że nie lubię wybiegać za bardzo do przodu i nie lubię mówić jak będzie wyglądała tabela na koniec sezonu. Patrzę na najbliższy mecz, myślę tylko o nim, a cała drużyna będzie walczyła o trzy punkty. Tak jest najlepiej i chyba wszyscy w ten sposób powinniśmy do tego podchodzić, patrzeć na nasze zdobycze i na zwycięstwa. Kiedy myśleliśmy, że walczymy o puchary, czy o mistrzostwo, to zawsze gdzieś to nam nie wychodziło. Natomiast gdy patrzymy tylko na kolejny mecz, psychicznie czujemy się lepiej podbudowujemy się. Punkty zbieramy po kolei, a dopiero później będziemy patrzyli na innych. Zostały nam ciężkie mecze z Cracovią, Jagiellonią i Arką i nikt nie powiedział, że one się przed nami położą. Te kluby mają ciężką sytuację i walczą o życie, a my chcemy wyprzedzić Polonię. Gdy dojdziemy do czołówki, to będziemy liczyli wtedy na innych.

Ale zapewne byłoby miło zagrać przeciwko zachodnim klubom na boisku w Bełchatowie?
Oczywiście. Gra w europejskich pucharach dodaje przede wszystkim doświadczenia, a także spełniają się marzenia. Nie ma chyba takiego zawodnika, który nie pragnąłby zagrać z jakimś zagranicznym klubem w Pucharze UEFA czy Lidze Mistrzów, bo to chyba jedno z największych, piłkarskich marzeń, a moje w wieku 20 lat tym bardziej. Rzadko się zdarza, aby ktoś w moim wieku miał szanse zagrania w Pucharze UEFA czy Lidze Mistrzów. Jest to naprawdę wielkim przeżyciem i na pewno wszyscy będziemy się starali, aby w pucharach zagrać. Jeśli oczywiście uda nam się przeskoczyć Polonię Warszawa, to wtedy trzeba będzie liczyć na zwycięstwo Lecha Poznań w Pucharze Polski, bo taka jest kolej rzeczy. Nie lubię liczyć na kogoś, ale jednak sytuacja w tabeli wygląda tak, że trzeba czasem to zrobić. Przede wszystkim nie możemy się dawać ogrywać i na początku musimy patrzeć tylko i wyłącznie na siebie.

Wielu trenerów powtarza, że o mistrzostwo i najwyższe cele walczy się w meczach nie z drużynami z czołówki, a z tymi z dołu tabeli.
Czasami lepiej się gra z drużynami z górnej części tabeli, bo zazwyczaj te drużyny mają jakiś komfort. Oczywiście nie mówmy o Lechu, czy o Wiśle, bo te kluby walczą o mistrzostwo Polski, ale gdy gra się z klubami, które są pewne utrzymania, a to było ich głównym celem, to na pewno z takimi drużynami gra się łatwiej. One już nic nie muszą, a mają ten komfort psychiczny, że w lidze pozostają i grają na luzie. Kiedy gra się z zespołami, które walczą o życie, a właśnie GKS będzie z nimi walczył, to nie ma co się oszukiwać, że będzie łatwo. Oni nie mają komfortowej sytuacji w tabeli, z zarządami, a głównie w szatni i nawet jeśli chodzi o czysto piłkarskie aspekty, na boisku możemy ich przezwyciężyć, jednak te drużyny są bardzo zdeterminowane i walczą z podwójną siłą.

Czyli GKS jedzie do Krakowa spuścić do I ligi Cracovię?
Nie chciałbym nikogo spuszczać do ligi niżej. Nas interesuje nasze zwycięstwo i interesują nas losy naszego klubu. Czy Cracovia spadnie czy jakiś inny klub, choć im tego nie życzymy, to jednak o to toczy się gra. W piłce nożnej gra się o zwycięstwa, gra się o wyższe miejsce w tabeli, a kto przegrywa, ten spada i tego się nie zmieni.

Przed nami czternaste oficjalne starcie w osiemnastoletniej historii gier z Cracovią i jednocześnie ósme w Ekstraklasie.

Mecze obu drużyn charakteryzowały się do tej pory wyjątkową regularnością: aż ośmiokrotnie zwycięzca spotkania strzelał dwie bramki. Poza tym zespoły bardzo nie lubią dzielić się punktami, o czym świadczą tylko dwa remisy. Ogólny bilans wypada na korzyść giekaesiaków, którzy wygrali 7 spotkań przy 4 zwycięstwach „Pasów”; bramki: 19:11 dla GKS.

Na stadionie przy Kałuży „Brunatni” wygrali do tej pory dwukrotnie - ostatnio półtora roku temu.

Ekstraklasa

2005-09-17 Cracovia Kraków - GKS Bełchatów 2:1
2006-04-01 GKS Bełchatów - Cracovia Kraków 2:0
2006-09-09 GKS Bełchatów - Cracovia Kraków 2:1
2007-04-15 Cracovia Kraków - GKS Bełchatów 2:1
2007-11-24 Cracovia - PGE GKS Bełchatów 0:2
2008-05-11 PGE GKS Bełchatów - Cracovia 1:1
2008-11-07 PGE GKS Bełchatów - Cracovia 3:0

II liga

1991-08-11 GKS Bełchatów - Cracovia Kraków 3:1
1992-03-22 Cracovia Kraków - GKS Bełchatów 0:1
1997-11-22 Cracovia Kraków - GKS Bełchatów 2:1
1998-06-09 GKS Bełchatów - Cracovia Kraków 2:0
2003-10-12 Cracovia Kraków - GKS Bełchatów 0:0
2004-05-15 GKS Bełchatów - Cracovia Kraków 0:2

Napastnik PGE GKS Bełchatów Dawid Nowak otrzymał swoje czwarte w karierze powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski prowadzonej przez Leo Beenhakkera. Najskuteczniejszy zawodnik "Brunatnych" będzie miał szansę na występy w meczach towarzyskich z Republiką Południowej Afryki (6 czerwca w Johannesburgu) i Irakiem (9 czerwca w Kapsztadzie). Zgrupowanie kadry rozpocznie się tuż po zakończeniu sezonu 2008/09. Kadra reprezentacji na zgrupowanie w RPA:

Kadra. Bramkarze: Ł. Fabiański (Arsenal), Ł. Załuska (Dundee), S. Przyrowski (Polonia W.).

Obrońcy: M. Wasilewski (Anderlecht), D. Dudka (Auxerre), T. Jodłowiec (Polonia), B. Bosacki (Lech), J. Wawrzyniak (Panathinaikos), M. Żewłakow (Olympiakos), J. Krzynówek (Hannover).

Pomocnicy: M. Lewandowski (Szachtar), Ł. Trałka (Polonia W.), R. Guerreiro (Legia), R. Boguski (Wisła), R. Murawski (Lech), S. Peszko (Lech).

Napastnicy: E. Smolarek (Bolton), R. Lewandowski (Lech), D. Nowak (PGE GKS Bełchatów), Paweł Brożek (Wisła), I. Jeleń (Auxerre), M. Saganowski (Southapmpton).

Rezerwowi: A. Stachowiak (Odra), J. Rzeźniczak (Legia), P. Polczak (Cracovia), Piotr Brożek (Wisła), T. Bandrowski (Lech), D. Janczyk (Lokeren), Ł. Sosin (Anorthosis), J. Wilk (Lech).

Robert Małek (okręg Zabrze) będzie głównym arbitrem sobotniego meczu pomiędzy Cracovią a PGE GKS Bełchatów. W bieżącym sezonie sędzia Małek prowadził już dwa spotkania z udziałem giekaesiaków. Oba z nich "Brunatni" wygrali (2:0 z Jagiellonią i 2:0 w Łodzi z ŁKS). Co ciekawe, niemalże równo dwa lata temu, 15 kwietnia 2007 r., arbiter z Zabrza sędziował pojedynek pomiędzy "Pasami" a "Brunatnymi". Górą okazali się gospodarze, którzy wygrali 2:1.

Pozostałe spotkania 28. kolejki ESA:

15 maja (piątek): Arka Gdynia - Ruch Chorzów, godz. 17:45, sędzia: Piotr Siedlecki (Warszawa)
Lech Poznań - Lechia Gdańsk, godz. 20:00, sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź)

16 maja (sobota):
Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa, godz. 14:45, sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)
Górnik Zabrze - Odra Wodzisław, godz. 17:00, sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów)
Legia Warszawa - Polonia Bytom, godz. 17:45, sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)

17 maja (niedziela):
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław, godz. 14:45, sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Łódzki KS - Wisła Kraków, godz. 17:00, sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk)

GKS "Bełchatów" SSA zaprasza na ostatni w bieżącym sezonie mecz Piłkarskiej Ekstraklasy z udziałem PGE GKS Bełchatów, który odbędzie się na stadionie przy Sportowej 3 w przyszłą sobotę 23 maja o godz. 17:00. Przeciwnikiem "Brunatnych" będą goście z Pomorza, Arka Gdynia.

W związku ze spodziewanym ogromnym zainteresowaniem kibiców tym pojedynkiem, dużo wcześniej niż zwykle rozpoczyna się przedsprzedaż biletów na mecz z gdynianami.

Zapewne największym powodzeniem sympatyków GKS Bełchatów cieszyć się będą wejściówki w promocyjnej cenie 5 zł, które bez względu na płeć czy wiek obowiązywać będą na trybunie południowej. Mieszcząca ponad dwa tysiące miejsc trybuna "B" podczas pojedynku z Arką powinna się zapełnić do ostatniego miejsca i kreować doping dla całego obiektu.

Bilety na ostatni mecz sezonu są już do nabycia w sklepie VIVA Sport przy ul. 1 Maja oraz w serwisie internetowym bileteria.pl.

PGE GKS Bełchatów - ARKA Gdynia

Sobota, 23 maja. godz. 17

Podziękujmy drużynie za udany sezon!

Do piątku do godz. 11 potrwają prowadzone w sklepie VITA SPORT przy ul. Pabianickiej zapisy kibiców PGE GKS na sobotni wyjazd do Krakowa. Spotkanie z "Pasami" giekaesiacy rozpoczną o godz. 19:15.

Cena wyjazdu pod Wawel wynosi jedynie 30 zł (15 przejazd + 15 bilet).