Bogusław Pietrzak (Ruch): - Myślę, że już o wszystkim powiedział mój przedmówca, trener GKS Bełchatów. Wyprzedzając pytanie, wcześniejsze opinie o przejście chłopców obok meczu, myślę, że tak nie było. Zostawili oni bowiem w meczu wiele serca. Był to jedyny argument, jaki mogliśmy dziś przedstawić bardzo dobrze poukładanemu rywalowi.

Ponieważ moje działania nie skutkują, wypada mi oddać się do dyspozycji Zarządu, co niniejszym czynię. Skończyły mi się środki do tego, by skutecznie pracować z zespołem

Rafał Ulatowski (PGE GKS): - Przez krótki okres czasu, trener Pietrzak był w Piotrcovii moim szefem - ja byłem jego asystentem. Dziś wygrałem, jak widać miałem dobre wzory, czuję więc drobną osobistą satysfakcję.

Co do meczu, na boisku mniej było dziś futbolu, a więcej walki. Drużyny wymieniały się dwoma, trzema podaniami, które przerywane były faulami. Zarówno Ruch, jak i my stworzyliśmy widowisko, które może nie zachwyciło miłośników pięknego futbolu, ale takie które powinno zadowolić fanów męskiej, twardej walki. Nie stwarzamy sobie w meczach wielu sytuacji, dlatego ważnym jest to, że potrafimy je z zimną krwią wykorzystać. To nasze piąte zwycięstwo, myślę, że jeśli drużyna wygrywa tyle meczów pod rząd to nie jest już dzieło przypadku.

ruchchorzow.com.pl

Występujący w eksperymentalnym składzie PGE GKS Bełchatów pokonał w Chorzowie Ruch 1:0. Chłopcy Rafała Ulatowskiego dokonali wielkiej sztuki i udowodnili , że każdy zawodnik z szerokiej kadry może dołożyć swoją cegiełkę do sukcesu drużyny , która właśnie zalicza piaty z rzędu zwycięski mecz w Ekstraklasie.

Ruch Chorzów - PGE GKS Bełchatów 0:1 (0:0)

Bramka: Krzysztof Janus (56)

Żółte kartki: Ariel Jakubowski, Maciej Sadlok, Krzysztof Nykiel, Grzegorz Baran - Grzegorz Fonfara, Patryk Rachwał, Piotr Kuklis

Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa).

Widzów: 4 500.

Ruch: Matko Perdijic - Ariel Jakubowski, Piotr Kieruzel (46. Marcin Nowacki), Maciej Sadlok, Krzysztof Nykiel - Wojciech Grzyb, Gabor Straka, Grzegorz Baran, Tomasz Brzyski - Łukasz Janoszka (63. Artur Sobiech), Martin Fabus (63. Remigiusz Jezierski).

PGE GKS: Łukasz Sapela - Grzegorz Fonfara, Edward Cecot, Mate Lacic, Jacek Popek - Krzysztof Janus (81. Tomasz Wróbel), Patryk Rachwał, Janusz Gol, Piotr Kuklis, Bartłomiej Chwalibogowski - Grzegorz Kuświk (62. Dawid Nowak).

ZOBACZ BRAMKĘ JANUSA

Poprzedni mecz z Ruchem w Chorzowie bełchatowianie zremisowali dzięki bramce Tomka Jarzębowskiego 1:1. Tym razem na Śląsku drużynie "Jarza" już nie pomoże. Podobnie ma się rzecz z aż siedmioma innymi zawodnikami, którzy na występ przeciwko "Niebieskim" w barwach "Brunatnych" szans z różnych względów nie mają. Poniżej przedstawiamy wyjściowy skład PGE GKS z meczu z października 2007 r., w którym zremisowaliśmy 1:1. Wyróżnieni zostali ci zawodnicy, którzy jutro nie wystąpią.

Łukasz Sapela -Marcin Kowalczyk, Rafał Grodzicki, Dariusz Pietrasiak, Maciej Stolarczyk - Patryk Rachwał, Paweł Strąk, Tomasz Jarzębowski, Łukasz Garguła - Mariusz Ujek, Carlo Costly

Co się dzieje z "nieobecnymi":

Marcin Kowalczyk (Dynamo Moskwa)
Rafał Grodzicki (Ruch Chorzów)
Dariusz Pietrasiak (kontuzja)
Paweł Strąk (Górnik Zabrze)
Tomasz Jarzębowski (Legia Warszawa)
Łukasz Garguła (kontuzja)
Mariusz Ujek (kontuzja)
Carlo Costly (Birmingham City FC)

W najbliższą sobotę dojdzie do ósmego starcia PGE GKS Bełchatów z Ruchem Chorzów w Ekstraklasie. Bilans 13-letniej historii zmagań obu zespołów w najwyższej klasie rozgrywkowej jest minimalnie dodatni dla "Niebieskich", którzy zwyciężyli trzykrotnie, przy dwóch remisach i tylu zwycięstwach giekaesiaków.

Bełchatowianie mają spore szanse na wyrównanie tego bilansu, ponieważ po pierwsze: bardzo dobrze gra się im w tym sezonie z ekipami ze Śląska; po drugie: wygrali dwa ostatnie mecze z Ruchem; po trzecie: nie przegrali z chorzowianami od 10 lat. I choć historia i statystyki to jednak jedno a życie to drugie, to wierzymy w podtrzymanie dobrej passy na Śląskim.

Ekstraklasa

Sezon 2008/09

04.10.2008 PGE GKS - Ruch Chorzów 1:0 Dawid Nowak 45

Sezon 2007/08

19.04.2008 PGE GKS - Ruch 2:0 Carlo Costly 45, Tomasz Jarzębowski 90
19.10.2007 Ruch – PGE GKS 1:1 Wojciech Grzyb 52-k – Tomasz Jarzębowski 70

Sezon 1998/99

03.10.1998 Ruch – GKS 1:1 Mariusz Śrutwa 77 – Jacek Krzynówek 10
12.05.1999 GKS – Ruch 0:2 Piotr Włodarczyk 8, Krzysztof Bizacki 67

Sezon 1996/97

31.10.1996 GKS – Ruch 0:2 Dariusz Gęsior 45, Mariusz Śrutwa 81
24.05.1997 Ruch – GKS 2:0 Mariusz Śrutwa 80, Mirosław Bąk 86

GKS "Bełchatów" SSA zaprasza na wielki pojedynek o finał Pucharu Ekstraklasy. Już w najbliższy wtorek na stadionie przy Sportowej o godz. 17:30 PGE GKS Bełchatów będzie walczyć o możliwość spełnienia swojego drugiego obok awansu do europejskich pucharów celu, czyli walki o pierwsze w historii klubu trofeum. By móc walczyć o złoty Puchar Ekstraklasy giekaesiacy muszą pokonać w półfinałowym boju Odrę Wodzisław Śl. Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu GKS zremisował na wyjeździe 0:0. Do awansu potrzebna jest ta jedna jedyna bramka...

Przedsprzedaż biletów na półfinał w atrakcyjnej cenie 5 zł prowadzona będzie w sklepie VIVA Sport od poniedziałku 27 kwietnia od godz. 12.

Przypominamy, że zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami posiadacze karnetów z sektorów C6, C7 i C8 wejdą bezpłatnie.

Organizatorzy zawodów postanowili przeznaczyć dla swoich kibiców jedną zadaszoną trybunę zachodnią wzdłuż boiska.

Mamy nadzieję na liczne przybycie kibiców na stadion oraz stworzenie atmosfery godnej półfinału pucharowych rozgrywek!

Po raz drugi z rzędu Komisja Ligi Ekstraklasy S.A. nałożyła na GKS "Bełchatów" SSA karę finansową za wrzucenie na plac gry serpentyn, co miało mieć wpływ na "opóźnienie rozpoczęcia drugiej połowy meczu 24. kolejki Ekstraklasy PGE GKS Bełchatów - Odra Wodzisław Śląski". Tym razem straty klubu za nieodpowiedzialne zachowanie kibiców wyniosą 4.000 zł. Poprzednia kara była o 2.000 wyższa.

Klub wprawdzie złoży odwołanie od tej decyzji, ale nie zmienia to faktu, że podobne działania jak wskazane w decyzji KL, przynoszą kolejne straty finansowe dla Spółki. Prosimy mieć to na uwadze i wspierać drużynę w sposób zgodny z wszelkimi ustaleniami.

Jak się okazuje, trener Bogusław Pietrzak ma podobne problemy ze skompletowaniem wyjściowej jedenastki jak Rafał Ulatowski. Oficjalny serwis "Niebieskich"informuje, iż w sobotnim pojedynku nie będą mogli wystąpić trzej zawodnicy, którzy mają w sumie 58 występów w Ruchu w Ekstraklasie w tym sezonie: Pavol Balaz, Rafał Grodzicki i Marcin Zając.

W zespole z Bełchatowa w porównaniu z ostatnim meczem ligowym ze składu z powodu poważnych kontuzji wypadli dwaj podstawowi zawodnicy: Marcin Drzymont i Mariusz Ujek. Trener Ulatowski jak zawsze pozostaje optymistą i wierzy w zmienników.

Za dwa dni na murawę Stadionu Śląskiego wybiegną jedenastki Ruchu Chorzów i PGE GKS Bełchatów. Będzie to pierwszy w historii górniczego klubu mecz na śląskim gigancie o punkty. Jedyne jak do tej pory spotkanie w "Kotle czarownic" bełchatowianie rozegrali w 2006 roku, kiedy w meczu towarzyskim spotkali się z ukraińską Worsklą Poltawa. Nie wspominają jednak tego pojedynku najlepiej, ponieważ przegrali 1:3 (bramka Edwarda Cecota).

Dużo lepsze wspomnienia ze Stadionu Narodowego ma trener PGE GKS Rafał Ulatowski, który jako asystent Leo Beenhakkera "wygrał" w Chorzowie pamiętny mecz z reprezentacją Czech 2:1. Zapytany o to, czy cieszy się ze zmiany miejsca rozegrania spotkania ligowego, odpowiada:

- Oczywiście, ten obiekt przywołuje bardzo miłe wspomnienia, poza tym dla zawodników to prestiżowa sprawa zagrać na Śląskim, gdzie wszędzie czuć ducha historii. Infrastruktura jest na wysokim poziomie europejskim, zagramy na bardzo dobrej murawie. Chciałbym z niej ponownie podnieść trzy punkty...

Trwa w najlepsze nasza zabawa "W obiektywie GKS". Dziś prezentujemy kolejne dwa zdjęcia, na których zaznaczono wytypowanych do odebrania nagród kibiców w biało-zielono-czarnych barwach. Jeśli rozpoznajecie się na poniższych fotkach z meczu z Odrą, zapraszamy do budynku klubowego do Działu Marketingu - I piętro, pokój 35 po odbiór jednego z dwóch najnowszych szalików.

Kolejna odsłona naszej zabawy podczas kolejnego meczu Ekstraklasy z Polonią Bytom (1 maja, 17:45).

Zobacz fotki

Wielkimi krokami zbliża się półfinałowy rewanż PGE GKS Bełchatów z Odrą Wodzisław Śl. Giekaesiacy muszą ten mecz wygrać choćby jedną bramką, by oszczędzić nerów w konkursie rzutów karnych i móc świętować drugi w historii awans do majowego finału Pucharu Ekstraklasy. To decydujące spotkanie odbędzie się na stadionie przy Sportowej w najbliższy wtorek o godz. 17:30.

Na półfinałowy mecz obowiązywać będzie uniwersalna cena biletów w wysokości 5 zł. Przypominamy, że zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami posiadacze karnetów z sektorów C6, C7 i C8 wejdą bezpłatnie za okazaniem tychże karnetów.

Organizatorzy zawodów postanowili przeznaczyć dla swoich kibiców jedną zadaszoną trybunę zachodnią wzdłuż boiska.

Mamy nadzieję na liczne przybycie kibiców na stadion oraz stworzenie atmosfery godnej półfinału pucharowych rozgrywek!