Bramka i świetna asysta do Dawida Nowaka - oto dorobek w meczu z ŁKS pomocnika PGE GKS, Mateusza Cetnarskiego. Poniżej prezentujemy pomeczowy komentarz "Cetnara".

- W drugiej części pokazaliśmy, że umiemy grać w piłkę i będziemy walczyć o miejsce w górze tabeli - powiedział po wygranym meczu z ŁKS-em Łódź, pomocnik PGE GKS Bełchatów, Mateusz Cetnarski.

- Pierwszą połowę przespaliśmy, mieliśmy dużo strat. W drugiej części pokazaliśmy, że umiemy grać w piłkę i będziemy walczyć o miejsce w górze tabeli. Musimy obejrzeć sobie ten mecz na spokojnie, bo wcale nie był dobry. Mieliśmy dużo strat i popełniliśmy wiele błędów. Ja sam muszę poprawić przyjęcie piłki i walkę w środku pola i w destrukcji - dodaje piłkarz GKS.

- Czy będę kreował grę w Bełchatowie? Zobaczymy. Na razie staram się robić to, co potrafię - skromnie komentuje Mateusz Cetnarski.

wp.pl

Dwunaste Derby Województwa z ŁKS zakończyły się zasłużonym zwycięstwem PGE GKS Bełchatów. Bramki dla "Biało-Zielono-Czarnych" zdobył Mateusz Cetnarski oraz Dawid Nowak

ZOBACZ BRAMKI

Trener PGE GKS Bełchatów Rafał Ulatowski: - Zacznę nietypowo. Czas od meczu z Lechem Poznań - gdy zagraliśmy dobrze i przegraliśmy - do dzisiaj, to były najdłuższe trzy tygodnie w moim życiu. Czułem na sobie dużą presję i wiedziałem, że jako asystent Leo Beenhakkera nie mogę kontynuować serii bez wygranej. Dziękuję zawodnikom, że dzisiaj pomogli mi ją przerwać. Z Piastem zagraliśmy słabo i przegraliśmy, a z Wisłą na kolanach wywalczyliśmy punkt. To był dobry prognostyk przed pojedynkiem z ŁKS. Co do sytuacji z karnym, to powiem tylko, że dla mnie pan Małek i jego asystenci to najlepsza czwórka sędziowska w Polsce. Jeżeli uznali, że nie było karnego, to trzeba to uszanować. Wyznaczyliśmy już Mariusza Ujka do wykonania jedenastki, jednak dopóki piłka nie jest kopnięta, sędzia ma prawo zmienić swoją decyzję. Tak się stało tym razem i nie mamy o to pretensji.

Szkoleniowiec ŁKS Łódź Grzegorz Wesołowski: - Nie wyszedł nam ten mecz. Spodziewałem się, że będzie to trudne spotkanie, ale nie spodziewałem się, że zagramy tak przeciętnie. Same chęci to za mało. Bełchatów wygrał dzisiaj zasłużenie. Nie pozostaje nam nic innego, jak walczyć o punkty w kolejnych spotkaniach. Teraz jedziemy do Jagiellonii i będziemy chcieli tam wygrać.

Sędzia Robert Małek: - Przerwałem grę i podyktowałem rzut karny, bo wydawało mi się, że był faul na zawodniku z Bełchatowa. Dostałem jednak sygnał od obu asystentów, że ich zdaniem wszystko było zgodnie z przepisami. Nie mamy możliwości obejrzenia powtórki na wideo, więc musimy polegać na naszych subiektywnych odczuciach. Kilka osób ma większą szansę uniknąć błędu. Dlatego po sygnalizacji asystentów i wysłuchaniu ich opinii zmieniłem decyzję. To nie wstyd przyznać się do błędu. Ważne, by zrobić to we właściwym czasie.

onet.pl

Aż 650 kibiców z Bełchatowa zobaczyło na własne oczy piękne zwycięstwo PGE GKS na stadionie ŁKS. Pierwsze wiosenne zwycięstwo "Brunatnych" pozwala nadal realnie myśleć o walce o podium Ekstraklasy. Derby Łódzkiego mogły się podobać przede wszystkim dzięki drugiej połowie, kiedy walczący z wielką ambicją giekaesiacy stworzyli sobie kilka sytuacji do zdobycia bramki. Dwie z nich wykorzystali Mateusz Cetnarski oraz Dawid Nowak, którego wejście na boisko ożywiło bełchatowską ofensywę. PGE GKS zagrał wreszcie konsekwentnie i skutecznie.

ZOBACZ RELACJĘ Z MECZU

ŁKS Łódź - PGE GKS Bełchatów 0:2 (0:0) 0:1 - Cetnarski 52'
0:2 - Nowak 87'

ŁKS Łódź: Wyparło, Ognjanović, Radzius (82' Biskup), Papeckys, Kaśćelan, Sierant, Świerczewski (58' Kujawa), Smoliński, Drumlak (58' Djenić), Geworgyan, Czerkas.

PGE GKS: Sapela, Lacić, Cecot, Pietrasiak, Popek (61' Marciniak), Wróbel, Rachwał, Gol, Cetnarski (90' Mihalevsky), Chwalibogowski, Ujek.

Żółte kartki: Świerczewski, Radzius (ŁKS) oraz Chwalibogowski, Rachwał (PGE GKS).

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

Kibiców: 7.000 (650 z Bełchatowa)


Ponad pół tysiąca fanów GKS dopingowało żywiołowo swój
zespół przez całe Derby.

Przeprowadzone przez Pentagon Research badanie pierwszej wiosennej kolejki Ekstraklasy (m.in. mecz PGE GKS Bełchatów - Lech Poznań) w kanałach otwartych wykazało ponad 1000 efektywnych ekspozycji sponsorów, których łączna wartość wyniosła 1,2 mln zł. Najwięcej zyskały marki PGE Polska Grupa Energetyczna, Ekstraklasa, Warka, Puma oraz Bet-At-Home. Prawie 3/4 wszystkich efektywnych ekspozycji wyeksponowane zostało na zawodnikach.

Widownia skumulowana programów, w których pokazywano relacje z I wiosennej kolejki Ekstraklasy, wyniosła 46,9 mln widzów. Najbardziej medialnymi dyscyplinami lutego okazały się piłka nożna, skoki narciarskie oraz siatkówka.

ZOBACZ WYNIKI RAPORTU

Po ciężkim tygodniu przygotowań giekaesiacy mają w planie szósty, decydujący dla niektórych trening. Dziś o godz. 16:30 odbędą się ostatnie zajęcia przed ogłoszeniem przez trenera Ulatowskiego kadry meczowej na Derby Łódzkiego. W treningu nie wezmą udziału: Grzegorz Fonfara i Piotr Klepczarek; pozostali zawodnicy są do dyspozycji sztabu szkoleniowego.

Poniżej przypominamy skład drużyny PGE GKS z ostatniego meczu Wisłą Kraków. Jaka jednak jedenastka pojawi się w pierwszym wyjściu na stadionie w Łodzi, dowiemy się dopiero przed rozpoczęciem meczu...

Skład PGE GKS: Łukasz Sapela - Mate Lacić, Edward Cecot, Dariusz Pietrasiak, Jacek Popek - Tomasz Wróbel, Patryk Rachwał, Janusz Gol, Janusz Dziedzic (71. Ihor Mihalevskyy) - Marcin Sobczak (46. Dawid Nowak), Mariusz Ujek.

Jutro piłkarze ŁKS zagrają z GKS Bełchatów. Spotkanie na stadionie przy al. Unii rozpocznie się o godz. 14.45. Gdyby brać pod uwagę wyłącznie wyniki spotkań obydwu drużyn w ekstraklasie, to zdecydowanym faworytem byliby łodzianie.

ŁKS i GKS zmierzyły się w ekstraklasie jedenastokrotnie. Bilans jest korzystny dla ełkaesiaków, którzy wygrali siedmiokrotnie, trzy razy schodzili z boiska pokonani, raz padł remis. Bełchatowianie tylko raz wygrali w Łodzi (1:0 po golu Dawida Nowaka), a było to wiosną 2007 roku, kiedy górnicza jedenastka zmierzała po tytuł wicemistrza Polski. Oczywiście to tylko statystyki, a o wyniku zdecyduje wyłącznie dyspozycja piłkarzy.

Zapewne jutrzejszy pojedynek będzie szczególny dla obydwu trenerów, wychowanków klubu z al. Unii. Opiekun ŁKS i szkoleniowiec GKS przed jedenastu laty pracowali razem w drugoligowej Piotrcovii. Wówczas Grzegorz Wesołowski był pierwszym trenerem, a Rafał Ulatowski jego asystentem. Później ich drogi rozeszły się, a obecny szkoleniowiec bełchatowskiej drużyny szybciej dotarł na szczyty polskiego futbolu.

Ulatowski w październiku 2007 roku objął ekstraklasowe Zagłębie Lubin. W lipcu 2008 roku został mianowany asystentem selekcjonera reprezentacji Polski, Leo Beenhakkera, a 8 stycznia tego roku przejął, po Pawle Janasie, jedenastkę GKS. Wesołowski debiutował w ekstraklasie dopiero jesienią ubiegłego roku (prowadził trzy ostatnie spotkania). Jak widać, szykuje się prestiżowa konfrontacja i któż nie chciałby być w niej górą.

Trzy wiosenne zwycięstwa ełkaesiaków sprawiły, że rozbudzone zostały apetyty kibiców. Fani nie zważają, że do Łodzi przejeżdża szósta drużyna w tabeli (siedem punktów więcej od ŁKS) i domagają się czwartego zwycięstwa z rzędu. Żądania nie są pozbawione podstaw, bo przecież przed tygodniem łodzianie pokonali Polonię Warszawa, czwartą drużynę w tabeli i to na jej boisku. Największym zmartwieniem trenera Wesołowskiego jest zestawienie środka obrony. Nadal za kartki nie może grać Tomasz Hajto. Z kolei Marcinowi Adamskiemu odnowiła się kontuzja i dlatego też nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Zapewne z tego powodu parę stoperów tworzyć będą Dejan Ognjanović i Robert Sierant.

Robert Małek (okręg Zabrze) będzie głównym sędzią meczu ŁKS - PGE GKS (sobota, 21 marca, godz. 14:45). W bieżącym sezonie Małek prowadził jedno spotkanie z naszym udziałem. Było to jesienne zwycięstwo w Bełchatowie z Jagiellonią 2:0.

Pozostałe mecze XXI kolejki:
20 marca (piątek)
Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 17:45, sędzia: Piotr Pielak (Warszawa).
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 20:00, sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).

21 marca (sobota)
Ruch Chorzów - Odra Wodzisław 17:00, sędzia: Marcin Borski (Warszawa).
Lech Poznań - Arka Gdynia 18:15, sędzia: Jacek Walczyński (Lublin).
Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa 19:15, sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź).

22 marca (niedziela)
Lechia Gdańsk - Polonia Bytom 14:45, sędzia: Marcin Szulc (Warszawa).
Wisła Kraków - Cracovia 17:00, sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin).

Kolejny po sobotniej wizycie w Łodzi mecz wyjazdowy PGE GKS Bełchatów rozegra w Gdańsku z Lechią. Ekstraklasa SA wyznaczyła termin tego pojedynku na sobotę, 11 kwietnia o godz. 13:15. Transmisję przeprowadzi Orange Sport.






Pozostałe mecze 23. kolejki Piłkarskiej Ekstraklasy:

WIELKI CZWARTEK:

Polonia Bytom - Odra Wodzisław 17:45

ŁKS Łódź - Arka Gdynia 20:00

Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 20:00


WIELKA SOBOTA:

Ruch Chorzów - Polonia Warszawa 15:30

Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 17:30

Piast Gliwice - Lech Poznań 17:45

Legia Warszawa - Cracovia Kraków 20:00

O tym, jak niewygodnym dla GKS Bełchatów jest ŁKS, świadczy chociażby 14-letnia historia spotkań. Obie ekipy po raz pierwszy zagrały w sezonie 1995/96. Od tamtej pory w najwyższej klasie rozgrywkowej drużyny mierzyły się jedenastokrotnie. Bilans dotychczasowych pojedynków przemawia za łodzianami, którzy zwyciężali aż siedmiokrotnie, trzy mecze wygrali giekaesiacy, padł tylko jeden remis; bramki: 14-8 dla ŁKS.

Jedyne zwycięstwo na stadionie przy al. Unii GKS odniósł w wicemistrzowskim sezonie, kiedy wiosną 2007 roku po bramce Dawida Nowaka "Brunatni" wygrali 1:0.

Odrobinę lepiej było w pojedynkach na drugoligowym froncie, gdzie w trakcie pięciu sezonów zespoły podzieliły się łupem wygrywając solidarnie po cztery spotkania, przy dwóch remisach; bramki: 9-10 na korzyść ŁKS.

Na zdj. GKS - ŁKS, 15.11.2000 r., II liga

Mecze w Ekstraklasie:

Sezon 1995/96
ŁKS – GKS 1:0 (Grzegorz Krysiak)
GKS – ŁKS 3:0 (Sylwester Szkudlarek, Robert Rogan, Janusz Prucheński)

Sezon 1996/97
GKS – ŁKS 0:0
ŁKS – GKS 2:0 (Daniel Dubicki, Tomasz Kłos)

Sezon 1998/99
GKS – ŁKS 2:3 (Jarosław Jakóbczak, Bartosz Hinc – Tomasz Cebula, Dzidosław Żuberek, Rafał Niżnik)
ŁKS – GKS 2:0 (Rafał Pawlak 2)

Sezon 2006/07
GKS – ŁKS 1:2 (Piotr Klepczarek – Dariusz Kłus, Grzegorz Kmiecik)
ŁKS – GKS 0:1 (Dawid Nowak 39)

Sezon 2007/08
GKS – ŁKS 1:0 (Tomasz Wróbel)
ŁKS – GKS 2:0 (Łukasz Madej, Robert Szczot)
Sezon 2008/09
GKS - ŁKS 0:2 (Dawid Jarka, Rafał Kujawa)