0
*** NAJBLIŻSZY MECZ PIŁKARSKIEJ EKSTRAKLASY NA STADIONIE PRZY SPORTOWEJ: PGE GKS BEŁCHATÓW - CRACOVIA KRAKÓW * PIĄTEK, 30 KWIETNIA GODZ 17:45 * ZAPRASZAMY! ***
 DrużynaPkt.Bramki
1Wis?a Krak?w503-16
2Lech Pozna?4637-18
3Ruch Chorz?w4332-20
4Legia Warszawa4228-14
5PGE GKS Be?chat?w3828-21
6Lechia Gda?sk3225-25
7Polonia Bytom2924-23
8Zag??bie Lubin2823-29
9?l?sk Wroc?aw2723-23
10Jagiellonia Bia?ystok2625-20
11Cracovia 2319-32
12Korona Kielce2325-36
13Piast Gliwice2325-35
14Arka Gdynia2220-27
15Odra Wodzis?aw2017-32
16Polonia Warszawa2017-34

Rozwiń tabelę


KORONA
Kielce
PGE GKS
Be?chat?w
24. kolejka Ekstraklasy
Wtorek, 20.04., g. 20.45
RELACJA LIVE
PGE GKS - ODRA
3 : 0
Dawid Nowak - dwie (15, 76),
Mateusz Cetnarski (72)





MŁODA EKSTRAKLASA U-21
 DrużynaPkt.Bramki
1Zag??bie Lubin4132-20
2Ruch Chorz?w3524-13
3Legia Warszawa3429-21
4Lech Pozna?3332-18
5Cracovia 2936-33
6PGE GKS Be?chat?w2832-27
7Odra Wodzis?aw ?l?ski2726-23
8?l?sk Wroc?aw2530-35
Rozwiń tabelę




strona («»)
2009-12-22
EURO 2012 W BE?CHATOWIE?

Prezes PZPN Grzegorz Lato i szef sztabu generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszek Gągor będą wspierać piłkarski turniej Euro 2012 Sił Zbrojnych.

Projekt zakłada organizację w 2012 roku w województwie łódzkim m.in. w Bełchatowie, Sieradzu, Pabianicach i Wieluniu turnieju piłkarskiego, w którym wystąpią drużyny Sił Zbrojnych z krajów, których reprezentacje piłkarskie zakwalifikują się do Euro 2012.

W spotkaniu uczestniczyły delegacje miast partnerskich, w tym również Bełchatowa, reprezentowanego przez wiceprezydenta Janusza Mękarskiego. Przedstawiano pomysły na przygotowanie turnieju. Prezes PZPN zadeklarował poparcie dla projektu. W ramach pomocy w promocji, o turnieju będzie można przeczytać m.in. na stronie internetowej PZPN.

Podczas spotkania z generałem przedstawiono plany organizacyjne oraz sposoby finansowania projektu. Wypracowano stanowisko, które będzie podstawą do przygotowania porozumienia o partnerskiej współpracy samorządów z resortem obrony narodowej.

Źródło: Polska Dziennik Łódzki

2009-12-22
GOL: KROK DO EURO

W ubiegłym tygodniu Franciszek Smuda, selekcjoner reprezentacji Polski, powołał 20 zawodników na styczniowy turniej o Puchar Króla w Tajlandii. W kadrze znalazło się m.in. trzech piłkarzy PGE GKS Bełchatów: Janusz Gol, Jakub Tosik i Dawid Nowak.

GW: Po słabym końcu tegorocznych rozgrywek w wykonaniu PGE GKS otrzymał Pan miły prezent w postaci powołania do reprezentacji?

Janusz Gol: Rzeczywiście, mam się z czego cieszyć, bo ostatnio miałem kiepski humor. Jestem szczęśliwy, że selekcjoner Franciszek Smuda zwrócił na mnie uwagę i zdecydował się powołać mnie do kadry. Tym bardziej że na początku sezonu spisywałem się słabo, a w dodatku występuję w ekstraklasie dopiero od półtora roku, a wcześniej grałem w czwartej lidze.

Ale już pierwsza runda w Pana wykonaniu była znakomita. Spotkałem się z opiniami, że to powołanie należało się Panu już wcześniej. Zgadza się Pan z tym?

- Skoro wtedy jej nie dostałem, to znaczy, że jeszcze nie zasługiwałem i nie byłem przygotowany na tę nominację. I to wszystko. Zagrać w kadrze narodowej to marzenie każdego piłkarza i tak samo było w moim przypadku. Cały czas ciężko pracowałem i w końcu to marzenie w postaci powołania się ziściło. W ogóle uważam, że każdy zawodnik, który się wyróżnia, przez długi czas gra na wysokim poziomie i sumiennie pracuje, doczeka się nominacji do kadry.

Aż trudno uwierzyć, że będzie to Pana pierwszy pobyt na zgrupowaniu kadry. Wcześniej bowiem nie wystąpił Pan w żadnej reprezentacji Polski.

- Tak jakoś się ułożyło... Trudno powiedzieć, dlaczego wcześniej nie pojawiłem się na kadrze. Może brakowało szczęścia? Nieważne. Ważne, że teraz dostałem olbrzymią szansę i postaram się wykorzystać ją, jak będę umiał.

Przed trenerem Smudą selekcjonerem był Leo Beenhakker, a jego asystentem Rafał Ulatowski, który pracował już także jako szkoleniowiec PGE GKS. Twierdził, że z chęcią będzie Was polecał Holendrowi. Nie miał Pan do niego żalu za brak powołania?

- W żadnym wypadku. Trudno było oczekiwać, że skoro nasz trener jest asystentem selekcjonera, to każdy z nas po kolei będzie powoływany na zgrupowania. Bez przesady. Być może po cichu na to liczyłem, ale na pewno nie mam za to do nikogo pretensji.

Teraz satysfakcja z powołania powinna być większa, bo nikt Panu nie zarzuci, że otrzymał nominację przez znajomości...

- (śmiech) No właśnie. Wydaje mi się, że otrzymałem to powołanie całkowicie zasłużenie.

Pierwszy krok do występów w mistrzostwach Europy w 2012 r. został już zrobiony.

- Zgadzam się. Tyle że na razie staram się o tym nie myśleć. Ta impreza jest dopiero za dwa lata, a teraz ja dopiero otrzymałem pierwsze powołanie. Na pewno jest to moje wielkie marzenie i całkiem realne, bo za dwa lata będę miał 26 lat, więc wszystko jest możliwe.

Źródło: Damian Bąbol - Gazeta Wyborcza Łódź

2009-12-21
?YCZENIA OD JACKA

Coraz lepiej wygląda sytuacja przechodzącego rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych obrońcy PGE GKS Bełchatów Jacka Popka. Popularny „Popi” jest dobrej myśli przed zimowym okresem przygotowawczym.

- Obecnie przebywam w rodzinnym Płocku, do którego przyjechałem na świąteczno-noworoczny czas. Nie oznacza to jednak, że będę leniuchował. Mam przygotowany zestaw zajęć, które podczas dwutygodniowego pobytu z rodziną będę realizował we własnym zakresie – relacjonuje Popek.

- Do Krakowa wrócę po Nowym Roku, by podobnie jak dotychczas spędzać 5-6 godzin na rehabilitacji – w salce, na siłowni lub bieżni. Najważniejsze, że mogę już swobodnie biegać nie odczuwając przy tym bólu. Jeśli wszystko pójdzie z planem, to pojadę z drużyną na zgrupowanie do Wągrowca, choć jeszcze bez udziału w zajęciach z pełnym obciążeniem i sparingach.

- Tymczasem składam wszystkim kibicom GKS życzenia spokojnych Świąt w zdrowiu i radości oraz pełnego sukcesów 2010 roku! Oby jak najwięcej szczęścia i sukcesów przypadło każdemu z Was i naszemu klubowi!

Z Jackiem Popkiem rozmawiał Michał Antczak











































2009-12-21
ZALEJSKI: NIE MA LISTY

W związku z pojawiającymi się ostatnio informacjami dotyczącymi kontraktów kilku zawodników, Zarząd GKS "Bełchatów" SSA informuje, iż nie została utworzona żadna oficjalna lista piłkarzy, którzy mają opuścić klub w związku z kończącymi się umowami.

- Nazwiska, które w rzeczonej sprawie krążą w mediach, w tym np. Grześka Fonfary, to tylko dziennikarskie przypuszczenia - mówi prezes GKS Andrzej Zalejski. Nie zostały podjęte jeszcze żadne decyzje, co do przyszłości zawodników, którym kończą się w czerwcu umowy. Zadbamy o to, by o ewentualnych decyzjach konkretni giekaesiacy dowiedzieli się najpierw od klubu a nie z gazet.

2009-12-21
DRUGI DOM SAPELI

Łukasz Sapela ma z czego się cieszyć przy świątecznym stole. Bramkarz PGE GKS Bełchatów ma za sobą najlepszą rundę w życiu. Od kilku lat co pół roku w Bełchatowie mówi się o konieczności sprowadzenia nowego bramkarza. Łukasz Sapela, wychowanek klubu spokojnie to znosi. - Zawsze podejmuję walkę o miejsce w składzie. Jestem po to, by rywalizować - mówi Sapela.

27-letni bramkarz bełchatowskiej drużyny to zaprzeczenie teorii o tym, że w dzisiejszych czasach nie ma już przywiązania do barw klubowych. Sapela jeszcze nigdy nie zmienił bowiem klubu. Jest wychowankiem GKS i od dziecka kibicuje temu klubowi. Podczas każdego meczu kibice skandują jego nazwisko. Jednak nie tylko dlatego, że dobrze gra. Jeszcze kilka lat temu Sapela wraz z kibicami GKS jeździł na mecze wyjazdowe, a spotkania w Bełchatowie oglądał z sektora klubu kibica.

- GKS jest moim klubem - mówi Sapela. Latem niewiele brakowało, a odszedłby z GKS. Rozmowy o jego nowym kontrakcie się przeciągały, ale ostatecznie osiągnięto porozumienie. A trener Rafał Ulatowski wyraźnie chciał na niego postawić, bo tuż przed podpisaniem kontraktu zadeklarował, że jeśli Sapela podpisze umowę, klub nie będzie szukał bramkarza.

- Jedziemy na atmosferze w zespole - mówi Sapela, który nie ukrywa, że dla niego GKS to drugi dom. To też pomogło w negocjacjach kontraktowych. - Ludzie w drużynie muszą być odpowiedni. My takich ludzi mamy.

Jesienią Sapela zanotował kapitalną serię siedmiu meczów bez straty gola i wskoczył na czwarte miejsce w tabeli wszechczasów. O bramkarzu GKS zaczęło być głośno w Polsce, a on sam miał okazję, by udowodnić, że nie tylko szczęście powoduje, iż jest pierwszym bramkarzem bełchatowskiej drużyny. Przez lata o Sapeli mówiono, że jest kiepskim bramkarzem, ale ma nieprawdopodobne szczęście. W tym sezonie te teorie można wsadzić do kosza, bo w wielu sytuacjach Sapela pokazał, że potrafi czasem obronić beznadziejne piłki.

- Nie odczuwałem presji w trakcie serii bez straty gola - mówi Sapela. - Zawsze koncentruję się na wykonaniu roboty.

Niewielu jest w Polsce bramkarzy, którzy mogą dorównać Sapeli w bronieniu na linii. Bełchatowianin ma świetny refleks, co ułatwia mu interweniować przy najtrudniejszych strzałach. Ale od najlepszych bramkarzy, jak choćby Jana Muchy, różni go słaba gra na przedpolu. Poprawa w tym elemencie jest zadaniem na 2010 rok dla Łukasza i trenera bramkarzy w bełchatowskim klubie Zbigniewa Robakiewicza.

Paweł Hochstim - Polska Dziennik Łódzki

2009-12-18
GOL, NOWAK, TOSIK W KADRZE!

Aż trzech zawodników PGE GKS Bełchatów zostało powołanych do Reprezentacji Polski na styczniowy towarzyski Puchar Króla w Tajlandii. Bełchatowski tercet w składzie: Janusz Gol, Dawid Nowak i Kuba Tosik będzie miał szansę zaprezentować się w spotkaniach z Danią (17 I), Tajlandią (20 I) oraz Singapurem (23 I).

Kadrowicze rozpoczną tajskie zgrupowanie 14 stycznia a do macierzystych klubów wrócą jedenaście dni później.

Kadra Polski na Puchar Króla:

Bramkarze: Sebastian Przyrowski (Polonia Warszawa), Mariusz Pawełek (Wisła Kraków);

Obrońcy: Maciej Sadlok, Tomasz Brzyski (Ruch Chorzów), Kamil Glik (Piast Gliwice), Piotr Brożek (Wisła Kraków), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa), Łukasz Mierzejewski (Cracovia);

Pomocnicy: Janusz Gol, Jakub Tosik (PGE GKS Bełchatów), Sławomir Peszko (Lech Poznań), Maciej Iwański, Maciej Rybus (Legia Warszawa), Patryk Małecki (Wisła Kraków), Jacek Kiełb (Korona Kielce), Adam Matuszczyk (FC Koeln);

Napastnicy: Dawid Nowak (PGE GKS Bełchatów), Robert Lewandowski (Lech Poznań), Marcin Robak (Widzew Łódź).























2009-12-18
ZAGRALI DLA DZIECI

Ponad 18.000 zł udało się zebrać podczas XXI Międzynarodowego Turnieju Halowej Piłki Nożnej Oldbojów, który rozegrano w Hali Widowisko-Sportowej w Bełchatowie.

Udział w kolejnym charytatywnym turnieju uświetnili tacy znani z ekstraklasowych boisk zawodnicy jak: Jacek Berensztajn, Marcin Jałocha, Artur Lamch, Artur Sarnat czy Marcin Zając.

Zorganizowane przez Stowarzyszenie Oldboy GKS Bełchatów zawody wygrała Wisła Kraków, która w finałowym pojedynku pokonała gospodarzy 4:1. Na najniższym stopniu podium stanęła drużyna Odry Wrocław, która w boju o III miejsce wygrała z reprezentacją PGE Elektrowni Bełchatów.

Indywidualne wyróżnienia:
- najlepszy bramkarz - Artur Sarnat (Wisła)
- król strzelców - Bogdan Draczyński
- najlepszy zawodnik - Dariusz Marzec




















2009-12-18
COSTLY: WYKORZYSTA? SZANS

O przyszłości w Polsce, reprezentacji Hondurasu i Mundialu w RPA oraz życiu prywatnym opowiada napastnik PGE GKS Bełchatów Carlo Costly. Cały wywiad w dzisiejszym „Przeglądzie Sportowym".

Przegląd Sportowy: Odchodzi Pan z Bełchatowa?


Carlo Costly: Szczerze? Jeśli będzie ku temu okazja, czyli pojawi się konkretna oferta, to tak. Ale jeżeli nic się nie wydarzy, to nie, bo zostaje mi jeszcze półroczny kontrakt z klubem.

PS: A ma pan jakieś propozycje?

W tej chwili nie. Wprawdzie była mowa o Meksyku, o drużynie Tigres, ale raczej należy traktować to jak plotkę, ponieważ żadnej konkretnej oferty stamtąd nie dostałem.

PS: Ale podobno niedawno oglądali pana wysłannicy francuskiego Sochaux.

Słyszałem, że są mną zainteresowani. Jednak na razie wszystko jest palcem na wodzie pisane. Czekam, aż klub mi powie, czy rzeczywiście jest jakaś realna szansa na grę we Francji.(..)

PS: Miał Pan jakieś oferty z polskich klubów?

Tak, ale szczegóły zachowam dla siebie.

PS. A chciałby Pan w ogóle grać w innym polskim klubie?

Tak, w Wiśle Kraków. To bardzo dobra drużyna ze znakomitym trenerem. Dwa razy z rzędu wygrali ligę, teraz znów są liderem. To coś znaczy. Ale powtarzam: na razie naprawdę nie wiem, jak potoczą się moje losy. Trzeba zaczekać i zobaczyć, czy będą jakieś konkretne oferty, które można by spokojnie przeanalizować. Nie ukrywam jednak, że chciałbym opuścić Polskę.

PS: W tym sezonie wystąpił Pan w 10 meczach, ale tylko w 6 w podstawowym składzie i strzelił zaledwie 1 gola. Nie jest to jakiś spektakularny wyczyn.

Prawdę powiedziawszy, nie wiem dlaczego tak się dzieje. Wcześniej, kiedy w klubie pracował Orest Lenczyk, strzeliłem 11 goli, byłem bardzo dobrze przygotowany. Nie zrzucam jednak winy na trenerów, ale obarczam nią siebie, przez to, że nie przygotowałem się jak należy.

PS: Gdy wrócił Pan z Birmingham, w Bełchatowie pracował już Rafał Ulatowski. Jak wyglądają Pana relacje z tym trenerem?

Na początku nie układało nam się najlepiej, ale z kolejnymi tygodniami wszystko zaczęło się zmieniać i teraz rozumiemy się doskonale. Powiem, że nawet bardzo się lubimy.

Rozmawiała Barbara Bardadyn









































2009-12-17
JANERKA W BOGARCIE

Stowarzyszenie Sił Twórczych ,,Wataha’’ zaprasza do udziału w kolejnym charytatywnym koncercie w ramach akcji ,,Idą Święta”. Pomysłodawcą i organizatorem tej znanej akcji jest Trzeci Program Polskiego Radia, który od kilkunastu lat wspiera Rodzinne Domy Dziecka, dając w ten sposób setkom osamotnionych dzieci możliwość godziwego, pełnego uśmiechu życia. Podobnie jak rok temu, do akcji włącza się nasz klub.

W piątek 18 grudnia, z okazji tegorocznej jubileuszowej X edycji akcji, Stowarzyszenie Sił Twórczych ,,Wataha” i Klub Bogart z siedzibą w Gomunicach mają zaszczyt organizować koncert, na który został zaproszony jeden z największych autorytetów polskiej sceny muzycznej – Lech Janerka z zespołem.

Impreza odbywa się pod patronatem 3 Programu Polskiego Radia, który będzie transmitował koncert na żywo, dzięki czemu w tym wydarzeniu udział weźmie kilkaset tysięcy słuchaczy, co przyczyni się do ogólnopolskiej promocji naszego regionu.

W trakcie koncertu odbędzie się licytacja upominków podarowanych przez artystów, prezenterów radiowej Trójki oraz wiele zaprzyjaźnionych osób, które chcą wesprzeć akcję. Dochód z koncertu i licytacji zostanie przekazany do najbardziej potrzebującego, Rodzinnego Domu Dziecka z naszego regionu. Swój udział w tym szlachetnym przedsięwzięciu ma oczywiście GKS "Bełchatów" SSA. Klub podarował Stowarzyszeniu koszulkę meczową z autografami zawodników PGE GKS. Wierzymy w wielkie serce i hojność uczestników piątkowego koncertu.

KLUB BOGART







































2009-12-17
GKS W LEKSYKONIE

Wszystkich kibiców zapraszamy do nabywania “Leksykonu Futbolu” poświęconego w całości piłce nożnej w województwie łódzkim. Znajdziecie w nim zdjęcia oraz opisy 107 klubów i 359 drużyn z naszego województwa. Na pierwszych stronach tego wydawnictwa znajdują się bogate opisy pierwszej drużyny PGE GKS Bełchatów, Młodej Ekstraklasy oraz naszych dziewięciu grup młodzieżowych.

W leksykonie znajdziecie kadry i zdjęcia drużyn, sylwetki trenerów, dane adresowe i krótkie historie powstania klubów. Zaprezentowane zostały kluby z Ekstraklasy, I - IV ligi, Klasy Okręgowej (łódzka i piotrkowska), Ligi Wojewódzkiej Juniorów, Łódzkiej Ligi Okręgowej Juniorów, Lig Wojewódzkich Juniorów - Michałowicza, Kuchara, Deyny i Górskiego oraz ich łódzkie odpowiedniki.

Do wydawnictwa dołączony został także suplement z wynikami wszystkich rozgrywek rundy jesiennej sezonu 2009/10 wraz z tabelami, a także graficzną gratkę – herby klubów, które występują w leksykonie.

ZASADY ZAKUPU

































Sponsorzy:

Partnerzy:
All Rights Reserved 2007 GKS "Bełchatów" SSA