Marek Karkut (okręg Warszawa) został wyznaczony na głównego sędziego sobotniego meczu pomiędzy PGE GKS Bełchatów a Polonią Bytom. Ten 34-letni arbiter dopiero stawia swoje pierwsze kroki w Ekstraklasie - to będzie jego piąty mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trzymamy kciuki za udany występ...

Pozostałe mecze 16. kolejki:

4 grudnia (piątek):
Zagłębie - Legia, godz. 20:00, sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz)

5 grudnia (sobota):
Cracovia - Śląsk, godz. 14:45, sędzia: Robert Małek (Zabrze)
Odra - Jagiellonia, godz. 17:00, sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Lech - Piast, godz. 19:15, sędzia: Piotr Siedlecki (Warszawa)

6 grudnia (niedziela):
Ruch - Wisła, godz. 14:45, sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)
Polonia - Korona, godz. 14:45, sędzia: Paweł Gil (Lublin)

Polonię Bytom dopadł kryzys formy. Drużyna, która po pierwszych kolejkach ekstraklasy była rewelacją rozgrywek i walczyła jak równy z równym z mistrzem Polski, teraz nie zaznała smaku zwycięstwa już od pięciu kolejek. Grzegorz Podstawek liczy na przełamanie w najbliższym, wyjazdowym spotkaniu, w którym Polonia zmierzy się z PGE GKS Bełchatów.

Polonia Bytom analizowała grę GKS i ma przygotowaną taktykę pod właśnie tego rywala oraz opinię na jego temat: - Uważam, że Bełchatów jest bardzo dobrą drużyną. W ostatnich meczach GKS pokazywał, że złapał tą swoją wysoką formę... i nawet mimo przegranego meczu z Legią, wciąż ją prezentuje. Bo ten zespół, w starciu z warszawiakami, wcale na porażkę nie zasługiwał - twierdzi Grzegorz Podstawek.

Napastnik niebiesko-czerwonych zwraca uwagę na formę, którą GKS już "tradycyjnie" łapie po paru kolejkach, w których notuje słabsze wyniki. Jednak gdy już się "rozgrzeje" - bije najlepszych. Piłkarz nie ukrywa, że trochę żałuje, że Polonia musi podejmować rozpędzony PGE GKS, a nie ten, który jeszcze nie złapał odpowiedniej formy: - Tak akurat wyszło, że musimy z nimi grać, gdy oni są w formie, a nam przydarzył się kryzys. Jednak mecz meczowi nie równy i w tym pokładamy swoje nadzieje. Jedziemy do Bełchatowa pokazać wszystkim niedowiarkom, że te kilka słabszych meczów w naszym wykonaniu to bardziej przypadek, a nie kwestia umiejętności. Bo w piłkę grać potrafimy.

Z drugiej strony piłkarz cieszy się, że trafia im się zespół, który gra bardziej otwartą piłką, a nie rywal słynący z defensywnej gry: - Nasze miejsce jest w czołówce tabeli i to, że znajdujemy się w tym miejscu to nie przypadek. W jakiś sposób cieszymy się, że zagramy z GKS, bo lubimy, leżą nam takie zespoły, które grają piłkę do przodu. Tak jak my - kończy piłkarz.

Źródło: Sportowefakty.pl

Podczas czwartkowego posiedzenia Komisji Ligi Ekstraklasa S.A. nałożyła na GKS "Bełchatów" SSA karę finansową w wysokości dwudziestu tysięcy złotych "w związku ze złamaniem zasad przyjmowania kibiców gości, przyjęciem liczby widzów znacznie przekraczającej dopuszczoną pojemność sektora oraz wywieszeniem transparentów o treściach obraźliwych podczas meczu 15. kolejki Ekstraklasy GKS Bełchatów - Legia Warszawa" - czytamy w oficjalnym komunikacie prowadzącej rozgrywki Spółki.

- Czekamy na przesłanie pełnego uzasadnienia tej niezrozumiałej decyzji - mówi Andrzej Zalejski, prezes GKS "Bełchatów" SSA. Następnie rozpoczniemy procedurę odwoławczą. Niezależnie od tego wyślemy stosowne pisma do instytucji, które pozwolą raz na zawsze wyjaśnić tego typu sytuacje - kończy Zalejski.

Łukasz Sapela został nominowany do nagrody "PIŁKARZA MIESIĄCA" organizowanej przez Ekstraklasę SA i Canal+. W głosowaniu bierze udział 32 uczestników - kapitan i trener każdego z klubów Ekstraklasy. Zawodnik, który otrzyma najwięcej głosów, zostaje „PIŁKARZEM MIESIĄCA”. W sytuacji uzyskania przez dwóch lub więcej zawodników takiej samej liczby głosów, ostatecznego wyboru zwycięzcy dokonują wspólnie Ekstraklasa SA i redakcja sportowa Canal+.

Zawodnicy nominowani w listopadzie alfabetycznie):

Michał Goliński (Cracovia Kraków)
Robert Lewandowski (Lech Poznań)
Sebastian Mila (Śląsk Wrocław)
Jan Mucha (Legia Warszawa)
Łukasz Sapela (PGE GKS Bełchatów)

Przed nami ostatni mecz Piłkarskiej Ekstraklasy w Bełchatowie w jakże udanym 2009 roku. Do tej pory stadion przy Sportowej 3 był szczęśliwym miejscem dla giekaesiaków i mamy nadzieję, ż równie optymistycznie zakończy się rywalizacja z Polonią.

Pierwsze tegoroczne spotkanie na stadionie przy ul. Sportowej to mecz z Lechem Poznań (5.000 kibiców). Bełchatowianie po bardzo emocjonującym i dobrym meczu ponieśli niezasłużoną porażkę 2:3. Bramki: Janusz Dziedzic (59. min) i Mariusz Ujek (89) dla gospodarzy, dla Lechitów dwa trafienia zaliczył Semir Štilić (3 i 58 min), a wynik ustalił Robert Lewandowski (90 min).

W kolejnym meczu bełchatowianie zremisowali bezbramkowo z mistrzowską Wisłą Kraków (4.500).

3 kwietnia „Górnicy” odnieśli pierwsze wiosenne zwycięstwo u siebie, pokonując silny 2:1 Śląsk Wrocław (4.000) a trafiali: Jacek Popek (48.) i Dawid Nowak (54.). Jedyną bramkę dla Śląska zdobył Marek Gancarczyk (82.).

W następnym spotkaniu PGE GKS pogrążył Odrę Wodzisław (2.500) wygrywając 3:0 po golach Mate Lacicia (25.), Mateusza Cetnarskiego (44.) i Dawida Nowaka (64.).

1 maja GKS podtrzymał dobrą passę i zwyciężył w szóstym meczu z rzędu wygrywając z bytomską Polonią 3:1 (4.000) po bramkach zdobytych przez Janusza Gola (22.) i dwóch trafieniach Dawida Nowaka (3.2 (k) i 87.). Dla Polonii gola strzelił Łukasz Gikiewicz (9.).

Po dwóch meczach wyjazdowych piłkarze Rafała Ulatowskiego powrócili na Sportową 3 i w ostatnim spotkaniu sezonu 2008/09 w Bełchatowie zremisowali z Arką Gdynia (3.500) 1:1 po trafieniu Tomasza Wróbla (11.) i Grzegorza Nicińskiego (43.).

Pierwszy mecz w sezonie 2009/10 jako gospodarz PGE GKS rozegrał w drugiej kolejce remisując z Jagiellonią Białystok (3.000) 1:1 po bramce głową Mariusza Ujka (53.). Dla” Jagi” strzelał (Bruno (31 ).

Następny mecz przy Sportowej to najsłabsze spotkanie w tej rundzie. „Brunatni” musieli uznać w nim wyższość Piasta Gliwice (2.500) a bramkę dla gości zdobył Daniel Iwan (31.).

Na pierwsze zwycięstwo bełchatowianie musieli czekać do 6. kolejki, kiedy to na własnym stadionie pokonali ówczesnego wicelidera - chorzowski Ruch (3.500) 2:1 po bramkach Jakuba Tosika (54.) i Mariusza Ujka (88.). Dla gości trafił Tomasz Brzyski z rzutu wolnego (78.).

Po dwóch wyjazdowych zwycięstwach, GKS pokonał u siebie Koronę Kielce (2.800) 1:0 po golu Jacka Popka (10.) a mógł znacznie wyżej.

W następnej kolejce wyższość bełchatowian musiał uznać Śląsk Wrocław (2.500), który zszedł pokonany 0:2 po trafieniach Macieja Korzyma (12.) i Jakuba Tosika (70.).

W XI serii do „Brunatnej Stolicy” zajechała warszawska Polonia (2.200), która o porażce 0:3 chciałaby jak najszybciej zapomnieć. Polonistów pogrążyli: Tomasz Wróbel (1.), Carlo Costly (29.) i Jacek Popek (80. (k)).

7 listopada GKS odniósł pierwsze w historii gier w Ekstraklasie zwycięstwo nad Arką Gdynia w Bełchatowie (2.500) wygrywając 1:0 po golu Dawida Nowaka (61.).

Ostatni mecz to porażka 0:1 z Legią Warszawa (5.400) po świetnej bramce Macieja Iwańskiego (84.). Należy podkreślić, że była to pierwsza porażka GKS po 10 kolejnych meczach.

Podsumowując: dotychczas w 2009 r. GKS rozegrał na własnym stadionie 14 meczów w Ekstraklasie, w których zgromadził 27 punktów odnosząc 8 zwycięstw, zaliczając 3 remisy i ponosząc 3 porażki. Stosunek bramek: 21:10. W tym czasie giekaesiacy rozegrali również 14 spotkań wyjazdowych, w których zdobyli łącznie 23 punkty (7 - 2 - 5).

Portal www.waszapilka.pl przygotował ciekawą analizę, w której uwzględniono wyłącznie wyniki z drugiej połowy wszystkich jesiennych spotkań. Okazuje się, że gdybyśmy wzięli pod uwagę tylko drugie 45 minut meczu, to tabela wyglądałaby zupełnie inaczej. Liderem byłby PGE GKS Bełchatów ze zgromadzonymi 27 punktami. Wisła zajmowałaby zaledwie siódmą lokatę, a Polonia Bytom walczyłaby o utrzymanie, będąc na 15. pozycji

Przy tworzeniu tabeli nie uwzględniliśmy kary punktowej nałożonej na Jagiellonię.

Tabela Ekstraklasy: uwzględniająca tylko drugie połowy meczów:

1. PGE GKS Bełchatów 27 pkt
2. Legia Warszawa 25
3. Ruch Chorzów 24
4. Lech Poznań 24
5. Jagiellonia 24
6. Korona Kielce 22
7. Wisła Kraków 20

…..
16. Cracovia Kraków 10

www.wasza-pilka.pl

Z okazji zbliżających się Mikołajek oraz świąt Bożego Narodzenia GKS "Bełchatów" SSA wraz ze Stowarzyszeniem Sympatyków GKS Bełchatów organizuje wyjazdowe spotkanie do Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej. Placówkę, podobnie jak trzy lata temu, odwiedzą zawodnicy PGE GKS oraz przedstawiciele środowiska kibicowskiego, którzy poza kwestiami opraw, dopingu i wyjazdów, chętnie włączają się w akcje społeczne.

Podczas sobotniego meczu z Polonią Bytom kibice przeprowadzą wśród sympatyków PGE GKS Bełchatów zbiórkę pieniędzy na zakup różnego rodzaju prezentów dla trzydziestu wychowanków Domu w wieku od 4 do 19 lat.

Mikołajem może zostać każdy z Was! Zbiórka dla dzieciaków to wspaniała okazja, by podzielić się z nimi świąteczną radością. W czasie meczu będą też zbierane różnego rodzaju pamiątki klubowe do przekazania dzieciom.

Jeśli nie masz pamiątek, które chciałbyś przekazać, możesz je zakupić u kibiców GKS w dniu meczu i dorzucić do zbiórki.

Wyjazd do Domu Dziecka odbędzie się w najbliższy wtorek 9 grudnia.

Zdaniem biorących udział w tradycyjnym konkursie sms-owym kibiców, najlepszym zawodnikiem meczu PGE GKS Bełchatów - LEGIA był Tomek Wróbel, który nieznacznie wyprzedził Łukasza Sapelę i Dawida Nowaka.

Szczęśliwym zwycięzcą szalika "TORFIORZE" została osoba, która wysłała swój głos z numeru 605301XXX.

Kolejną szansą na oddanie głosu będzie sobotni mecz z Polonią Bytom a do wygrania będzie tym razem KALENDARZ 2010

Biuro Prasowe GKS "Bełchatów" SSA zaprasza do składania wniosków na jednorazowe akredytacje na mecz 16. kolejki Piłkarskiej Ekstraklasy pomiędzy PGE GKS Bełchatów a Polonią Bytom (sobota, godz. 16:15). Maile z podaniem danych osobowych, redakcji oraz rodzajem akredytacji prosimy przesyłać na adres rzecznik@gksbelchatow.com do do piątku do godz. 14. Wnioski przesłane po tym terminie nie będą rozpatrywane.

WIĘCEJ INFORMACJI

FIFA ogłosiła podział na koszyki przed piątkowym losowaniem finałów mistrzostw świata (Kapsztad, godz. 18:00). Reprezentant Hondurasu i PGE GKS Bełchatów na te mistrzostwa, Carlo Costly, nie chciałby w grupie trafić na mocną Argentynę.

- Zdecydowanie chciałbym zagrać przeciwko jednej z silnych drużyn europejskich, np. Anglii, Niemcom czy Włochom, którym obcy jest nasz styl gry - mówi w wywiadzie dla TVP występujący w reprezentacji i klubie z "13" Costly. Z pierwszego koszyka dobrze by było uniknąć Argentyny. Bez względu jednak na skład grupy naszym celem jest awans do kolejnej fazy. Zrobimy wszystko, by po tych 28 latach absencji, zaznaczyć swoją obecność w finałach i dać radość naszym rodakom, którzy tak długo czekali na występ "Castrachos" w Mundialu. To będzie dla nas wielkie święto - kończy Costly.

Poza wymienionymi zespołami Honduras z najlepszego koszyka może zmierzyć się z Brazylią, Hiszpanią, Holandią lub gospodarzom, czyli RPA.

Podział koszyków przed losowaniem:

Koszyk 1 - Brazylia, Hiszpania, Holandia, Włochy, Niemcy, Argentyna, Anglia, RPA.

Koszyk 2 - Australia, Japonia, KRLD, Korea Południowa, Honduras, Meksyk, USA, Nowa Zelandia.

Koszyk 3 - Algieria, Kamerun, Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana, Nigeria, Chile, Paragwaj, Urugwaj.

Koszyk 4 - Dania, Francja, Grecja, Portugalia, Serbia, Słowacja, Słowenia, Szwajcaria.