Marcin Borski z Warszawy zosta? wyznaczony na arbitra sobotniego meczu pomi?dzy GKS BOT Be?chat?w a Amik? Wronki..

GKS "Bełchatów" SSA zaprasza wszystkich sympatyków piłki nożnej na sobotnio - niedzielne spotkania przy Sportowej. W ramach akcji "Weekend na stadionie" odbędą się następujące mecze:

• ostatni pojedynek sezonu 2005/06 Orange Ekstraklasy pomiędzy GKS BOT Bełchatów a Amiką Wronki. Bełchatowianie mogą się pochwalić świetną passą - od grudnia 6 meczów bez porażki i 12 zdobytych punktów na własnym obiekcie. Wronczanie zaś walczą o miejsce uprawniające do gry w europejskich pucharach. Ponadto będzie to ich ostatni mecz w historii polskiej ligi. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, iż to również ostatnie spotkanie przed wymianą murawy, na której od ponad 20 lat mieliśmy okazję obserwować walkę w III, II i I lidze, Pucharze Polski oraz dwukrotnie gościliśmy reprezentację Polski. Na sobotni pojedynek o godz. 17:00 bilety kosztują jedynie 5 zł dla wszystkich. Jeśli pogoda pozwoli, nad stadionem przeleci motolotniarz i wykona zdjęcie, wiec bądźmy biało-zielono-czarni! Kibice otrzymają przy wejściu na stadion darmowy program meczowy oraz niespodziankę od Klubu i Kopalni. Zawodnicy także szykują dla swych sympatyków coś miłego…
  
• niedzielny mecz IV ligi pomiędzy GKS BOT II Bełchatów a Pogonią Zduńska Wola. To już ostatnia okazja by zobaczyć piłkarzy walczących o ligowe punkty na naszej starej murawie. Początek zmagań godz.11:00. Wstęp wolny
  
• wreszcie popołudniowe szaleństwo: trójmecz, podczas którego starą murawę "wykończą" drużyny Dyrekcji BOT KWB Bełchatów SA, Związków Zawodowych Kopalni oraz organizatora imprezy, czyli ekipy Stowarzyszenia "Oldboy" GKS "Bełchatów". Początek turnieju o godz. 14:30. Wstęp jak najbardziej wolny
  
• i na deser mecz wieńczący weekend: Kadra pracowników GKS „Bełchatów” SSA kontra Reprezentacja Kibiców – godz. 18:15. Wstęp tym bardziej bezpłatny

Po bardzo ciężkim meczu w Kielcach zawodnicy, którzy nie grali lub weszli na zmiany ćwiczyli na głównej płycie. Pozostali mieli robieganie i przeszli odnowę po meczowych obrażeniach. Kontuzja Łukasza Garguły wyklucza jego występ w sobotę. Pozostali są gotowi do ostatniego występu w sezonie, na który zapraszają wszystkich kibiców.

Bełchatowianie udowodnili w Kielcach bardzo dobrą formę i charakter remisując bezbramkowo z czwartym zespołem ligi. Spotkanie na zalanym słońcem i kibicami stadionie Korony był typowym meczem walki, pełnym spięć i siłowego futbolu. GKS BOT wyszedł w defensywnym ustawieniu i to okazało się kluczem do osiągnięcia korzystnego wyniku. Skrzydłowi Kolportera zostali zneutralizowani, z napastnikami świetnie radziła sobie nasza obrona. Dawało to możliwość do przeprowadzania kontr, z czego nasi korzystali, ale siła ofensywy nie była dziś na tyle przekonująca, by pokonać Mielcarza. W pierwszej połowie Radek Matusiak zmusił bramkarza gospodarzy do wysiłku dopiero w 45. minucie. Korona przeważała, ale świetnie realizująca założenia trenera ekipa gości nie dopuściła do czystych sytuacji bramkowych. Bramkę natomiast mógł strzelić Mariusz Ujek, którego uderzenie głową z trudem wybił Mielcarz. Z czasem napór kielczan rósł, co przełożyło się na kilka strzałów, z którymi radził sobie Piotrek Lech lub przechodziły obok słupków rodząc jęk zawodu kieleckich kibiców, którym należą się słowa uznania za bardzo dobry doping. Strata Łukasza Garguły wzbudziła jeszcze większą determinację bełchatowian, którzy pomimo przedłużenia meczu o 4 minuty i ciągłe ataki Korony utrzymali remis, przedłużając passę meczów bez porażki do 8. Po ostatnim gwizdku giekaesiacy pobiegli podziękować za doping 120-osobowej grupie kibiców z Bełchatowa, którzy przez cały mecz dzielnie wspierali swoich ulubieńców. Tym wynikiem GKS BOT pozbawił kielczan szans na udział w Pucharze UEFA, biorąc odwet za ostatnie porażki.

GKS BOT Bełchatów zremisował z Koroną Kielce 0:0

GKS BOT: Piotr Lech - Marcin Kowalczyk, Rafał Grodzicki, Edward Cecot, Jacek Popek - Dariusz Pietrasiak, Łukasz Garguła (80 min. - Paweł Strąk), Jacek Kuranty (85 min. - Janusz Dziedzic), Piotr Klepczarek (83 min. - Tomasz Wróbel) - Mariusz Ujek, Radosław Matusiak

Korona: Maciej Mielcarz - Marek Szyndrowski, Hernani, Sławomir Rutka, Paweł Sasin - Grzegorz Bonin (63 min. - Łukasz Szymoniak), Soares Hermes, Mariusz Zganiacz (46 min. - Arkadiusz Bilski), Marcin Kaczmarek - Grzegorz Piechna, Krzysztof Gajtkowski (63 min. - Marcin Robak).

Żółte kartki: Arkadiusz Bilski, Marek Szyndrowski, Hernani, Sławomir Rutka - Piotr Klepczarek, Marcin Kowalczyk, Edward Cecot, Paweł Strąk, Dariusz Pietrasiak
Sędziował: Jacek Granat (Warszawa)
Widzów:11800.

Sk?ad zespo?u GKS BOT Be?chat?w: Lech - Kowalczyk, Cecot, Grodzicki, Popek - Pietrasiak, Kuranty, Gargu?a, Klepczarek - Ujek, Matusiak

Napastnik GKS BOT, Janusz Dziedzic, został wypożyczony do hiszpańskiego drugoligowca CF Elche C.F. S.A.D do 30 czerwca b.r. Do końca rozgrywek zostało 6 kolejek, w których były klub Tomasza Frankowskiego walczył będzie o utrzymanie. Jeśli Janusz dobrze zaprezentuje się w tych spotkaniach, działacze Elche zapewne zaproponują mu podpisanie kontraktu.

Po raz drugi przyjdzie obu zespołom spotkać się meczu ekstraklasy, bowiem Kolporter dopiero w zeszłym roku sezonie zadebiutował na pierwszoligowej arenie. Nam pozostaną w pamięci mecze z ubiegłego, drugoligowego sezonu, kiedy Korona pokonała nas dwukrotnie, pozbawiając mistrzostwa ligi oraz porażka jesienią w Orange Ekstraklasie 1:2.

II liga 2004/05
Korona Kielce 3-2 GKS Bełchatów 23 października 2004 (4.000)
Rafał Wójcik 29, Grzegorz Piechna 44, 87 - Łukasz Garguła 37, Janusz Dziedzic 49

GKS Bełchatów 1-2 Korona Kielce 31 maja 2005 (5.500)
Radosław Matusiak 66 - Grzegorz Bonin 25, Dariusz Kozubek 74

Orange Ekstraklasa 2005/06
GKS BOT Bełchatów 1-2 Korona Kielce 19 listopada 2005 (3.000)
Grzegorz Kmiecik 57 - Grzegorz Piechna 30, Jakub Grzegorzewski 42

Kadra GKS BOT wyjecha?a do spa?y, gdzie dzi? odb?dzie si? trening. Jutro do po?udnia b?dzie mia? miejsce rozruch, po nim obiad i wyjazd do Kielc.