Stowarzyszenie Sympatyków GKS Bełchatów organizuje wyjazd do Kielc na mecz pomiędzy miejscową Koroną a PGE GKS Bełchatów (sobota, 10 kwietnia, godz. 19:15). Ledwie 115-kilometrowa podróż na Arenę Kielce kosztuje tylko 40 zł (bilet + przejazd). Zapisy na wyjazd prowadzone są w salonie piłkarskim VITA Sport przy ul. Pabianickiej 5a do piątku 9 kwietnia do godz. 11.

Bitwa o Kielce - musisz tam być!

Kapitan PGE GKS Bełchatów Dariusz Pietrasiak został uznany za najlepszego zawodnika 23. kolejki Piłkarskiej Ekstraklasy w rankingu prowadzonym przez Prozone Sports LTD.

Według wskazań rankingu Performance Rating uzyskanych dzięki analizie w aplikacji Matchviewer w świątecznej rundzie spotkań na najwyższą notę zapracował właśnie "Pietras", który zgromadził 338 punktów. O wysokiej ocenie naszego kapitana zadecydowała m.in. świetna gra w odbiorze. Na swojej połowie zanotował on aż 24 odzyskane piłki, podczas gdy sam w tym rejonie tylko pięciokrotnie tracił futbolówkę.

Najbliżej Pietrasiaka byli tym razem Tomasz Bandrowski z Lecha (326,8 punktu) oraz Hermes z Jagiellonii (325,3).

Aż trzech zawodników PGE GKS Bełchatów zostało wybranych do "Jedenastki kolejki" autorstwa magazynu Liga+, "Szybka Piłka", "Przeglądu Sportowego", Piłki Nożnej" oraz serwisu ekstraklasa.wp.pl. Według powyższych redakcji na specjalne wyróżnienia po efektowym zwycięstwie nad Odrą 3:0 zasłużyli: Mateusz Cetnarski, Dawid Nowak oraz Janusz Gol.

A kto Waszym zdaniem był najlepszym aktorem czwartkowego meczu? Jeszcze do środy do godz. 12 można wziąć udział w konkursie SMS na najlepszego zawodnika pojedynku pomiędzy PGE GKS Bełchatów a Odrą Wodzisław Śląski. Wybierz najwartościowszego Twoim zdaniem giekaesiaka, zagłosuj i wygraj szalik "TORFIORZE"!

Wyślij SMS o treści GKS77.# (gdzie # oznacza numer zawodnika lub nazwisko) na numer: 7101 (1 zł + VAT). Wysłanie większej ilości zgłoszeń zwiększa Twoje szanse na wygraną.

Grzegorz Kuświk: Dla mnie był to typowy mecz na 0-0. Żadnej z drużyn nie udało się stworzyć zbyt wielu dogodnych sytuacji strzeleckich. Mecz nie był bardzo porywający. Musimy się teraz skupić na następnych spotkaniach i je wygrać, by w efekcie awansować na wyższe miejsce w ligowej tabeli.

Łukasz Budziłek: Generalnie mecz toczył się w środku pola i żadna z drużyn nie chciała się otworzyć i śmielej zaatakować. Mecz obfitował w dużo walki. Z naszej strony zdarzyło się kilka niepotrzebnych fauli. Uważam, że druga połowa była zdecydowanie lepsza niż pierwsza. Takie mecze jak ten są najgorsze dla bramkarza. Jeżeli nie jest się zbyt często zatrudnianym, trzeba cały czas być w pełni skoncentrowanym i przygotowanym czasami nawet na tę jedną jedyną sytuację w meczu.

Arkadiusz Modliński: Trzy punkty w spotkaniu z Odrą nie mogą satysfakcjonować.

Maciej Bartoszek (trener): Na pewno apetyty mamy większe. Cały czas powtarzam swoim zawodnikom, za co miałem najwięcej pretensji po meczu z Zagłębiem. Jeżeli meczu nie można wygrać, to trzeba zrobić wszystko, aby go zremisować. Tak było dzisiaj. Co prawda do końca ryzykowaliśmy, staraliśmy się zrobić wszystko, aby wywieźć komplet punktów, jednak przeciwnik postawił trudne warunki. Generalnie myślę, że wynik jest adekwatny do wydarzeń na boisku.

W końcówce meczu, na boisku pojawili się typowo ofensywni zawodnicy. Czy zmieniło się też ustawienie drużyny?

Tak, wpuściłem Grzelaka, Zawieję, Kaczmarka. Były to zmiany personalne, jednak nie przeszliśmy na dwóch czy trzech napastników. Ustawienie pozostało to samo. Nie otwieraliśmy się zbyt mocno. Cały czas utrzymywaliśmy swoje granie. Był to bardzo trudny mecz. Po pierwszej połowie wyglądaliśmy ciekawiej, stwarzaliśmy większe zagrożenie pod bramką przeciwnika. W drugiej połowie mieliśmy dwie bardzo ciekawe sytuacje, gdzie w jednej Mateusz Stąporski wychodząc sam na sam z brakarzem był podcinany przez bramkarza Odry i sędzia mógł podyktować rzut karny. Później Mateusz miał też drugą dobrą prostopadłą piłkę, jednak też nie udało mu się jej wykorzystać. Zostałby bohaterem meczu i na pewno w lepszych humorach wracalibyśmy do Bełchatowa. Powinniśmy być zadowoleni z konsekwencji - jeżeli nie można wygrać, to cieszy jeden punkt.

Przed naszą drużyną trzy spotkania w Bełchatowie.

O ile byśmy mówili o zeszłej rundzie to miałbym obawy, gdyż na wyjazdach wygrywaliśmy, natomiast w domu przegrywaliśmy. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. Ciężkie mecze przed nami ,ale tak jak zawsze będziemy walczyć w każdym meczu o pełną pulę.

Dziękuję za rozmowę.

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii z sobotniego meczu 23. kolejki Młodej Ekstraklasy Odra Wodzisław - PGE GKS Bełchatów 0:0. Najbliższy mecz nasza młodzieżówka rozegra na boisku ze sztuczną nawierzchnią przeciwko Koronie w niedzielę 11 kwietnia o godz. 13. Zapraszamy!

ZOBACZ ZDJĘCIA

W meczu 23. kolejki Młodej Ekstraklasy PGE GKS Belchatów U-21 zremisował w Wodzisławiu Śląskim z miejscową Odrą 0:0. Był to dopiero piąty remis naszych reprezentantów. Po tym spotkaniu dzisiejsi oba zespoły nadal pozostają sąsiadami w tabeli na miejscach 6-7.

Składy:

GKS: Budziłek - Lipiński, Wróbel, Drzymont, Jacak - Fonfara (73. Grzelak), Bocian, Margol (81. Zawieja), Zawodziński, Stąporski - Kuświk (90. Kaczmarek)

Odra: Buchalik - Mójta (46. Szalamberidze), Lukoszek (78. Głowaczewski), Bańczyk, Pielorz - Polak, Jary, Sikorski, Sobik, Chwalibogowski - Hanzel (90. Młynek)

Żółte kartki: Drzymont, Zawodziński, Stąporski – Głowaczewski

Następny mecz giekaesiacy rozegrają w Bełchatowie na boisku ze sztuczną nawierzchnią w niedzielę 11 kwietnia o godz. 13. Zapraszamy!

Zdrowych, pogodnych, pełnych wiary, nadziei i miłości Świąt Wielkiej Nocy. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie Rodziny i Przyjaciół oraz wesołego Alleluja życzą zawodnicy, trenerzy i pracownicy GKS "Bełchatów " SSA!

Po wczorajszym zwycięstwie kadra PGE GKS Bełchatów spotkała się na przedpołudniowym treningu, który zakończył bieżący tydzień pracy. W zajęciach nie uczestniczyli ze względu na urazy Kamil Poźniak i Mariusz Ujek. Pozostali zawodnicy nie narzekają na poważniejsze kłopoty zdrowotne.

W meczu w Kielcach (10 kwietnia) prawdopodobnie do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie Maciek Korzym. Zabraknie natomiast Mate Lacicia, który w spotkaniu z Odrą zobaczył ósmą żółtą kartkę.

Po zajęciach na drugim boisku treningowym zawodnicy i trenerzy złożyli sobie życzenia i rozjechali się do swoich domów. Wcześniej jednak życzenia złożyli kibicom:

ZOBACZ

Przygotowania do konfrontacji z Koroną rozpoczną się w wielkanocny poniedziałek o godz. 18.

Już jutro młodzieżowa drużyna PGE GKS Bełchatów rozegra swój kolejny mecz w ramach rozgrywek Młodej Ekstraklasy. Przeciwnikiem naszego zespołu będzie Odra. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę 2 kwietnia na stadionie w Wodzisławiu Śląskim. Początek o godzinie 13.00.

Jutrzejszy mecz będzie spotkaniem sąsiadów z ligowej tabeli. Wodzisławianie zajmują obecnie szóstą lokatę z przewagą trzech punktów nad GKS (jeden mecz rozegrany mniej). W ostatnim spotkaniu obu drużyn górą byli bełchatowianie, którzy pewnie wygrali 3-1. Dwa trafienia w tamtym meczu zaliczył Mariusz Zawodziński i jedno Grzesiek Kuświk.

Piłkarze znad czeskiej granicy w tym roku nie zachwycają. W rozegranych dotąd czterech spotkaniach trzykrotnie remisowali: z Legią 2-2, Koroną 1-1 i Piastem 0-0. Zaliczyli także jedno zwycięstwo, kiedy pokonali drużynę Lecha 1-0.

Górnicy natomiast swoje ostatnie spotkanie przegrali w Lubinie z liderem tabeli 1-0. Do Wodzisławia trener Bartoszek nie będzie mógł zabrać kontuzjowanych Bartka Bartosiaka i Łukasza Wrońskiego. Do drużyny natomiast zostali włączeni z pierwszego składu Grzesiek Fonfara, Marcin Drzymont i Grzesiek Kuświk oraz obaj bramkarze: Łukasz Budziłek i Dominik Kisiel.

Piękne podanie z głębi pola Mateusza Cetnarskiego do Dawida Nowaka i skuteczny rajd najlepszego strzelca bełchatowskiej drużyny - tak padła jubileuszowa czterechsetna bramka na boiskach Ekstraklasy w sezonie 2009/10.

ZOBACZ BRAMKĘ



Jak policzyła stacja Canal Plus, przed czwartkowymi meczami na boiskach Ekstraklasy padło w tym sezonie 396 goli. W czwartek piłkarze dołożyli cztery trafienia. Bramka zdobyta przez Dawida Nowaka w 76. minucie meczu z Odrą Wodzisław była więc golem numer 400.

Taki wynik świadczy o niewielkim, ale jednak progresie strzeleckiej formy piłkarzy. W ubiegłym sezonie czterechsetny gol padł w 24. kolejce, czyli o kolejkę później, niż w tym roku.

Co ciekawe, ubiegłosezonowy gol numer 400 padł ... także w meczu PGE GKS Bełchatów - Odra Wodzisław, który podobnie jak czwartkowe spotkanie zakończył się rezultatem 3:0 dla "Brunatnych". Szczęśliwym strzelcem był wówczas obrońca Mate Lacić.

Źródło: Ekstraklasa.wp.pl/ własne